Drukuj
Odsłony: 1356

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

 

 

 

Jak wyceniamy usługi malarskie?

Wszystko zależy od tego, w jakim stanie są ściany i sufity, które chcemy pomalować. Zupełnie inaczej zostanie wycenione malowanie nowych wnętrz i pomieszczeń, które już wcześniej były malowane lub w inny sposób wykończone. Każdy malarz musi najpierw ocenić stan podłoża i dokładnie omówić z inwestorem zakres koniecznych prac naprawczych. Stare powłoki malarskie mogą wymagać usunięcia albo naprawy. W tynkach mogą być liczne nierówności i ubytki, które trzeba naprawić. To wszystko trzeba wycenić.

Stawka za prace remontowe może zostać uzgodniona, jako konkretna cena za wymalowanie 1 m² wnętrz albo każdy etap prac przygotowawczych oraz wykończeniowych zostanie wyceniony osobno. Ten drugi wariant może być zastosowany, gdy jakość podłoża w poszczególnych pomieszczeniach jest różna. Dopiero po zsumowaniu kosztów wykonania poszczególnych prac otrzymamy całkowity koszt malowania domu lub mieszkania.

Usługi malarskie wycenia się za 1 m² ściany lub sufitu bez ich rozróżniania. Liczy się za całą powierzchnię ścian łącznie z otworami okiennymi i drzwiowymi, ponieważ obrobienie detali w zakamarkach ościeży jest czasochłonne. Najprawdopodobniej malarz w tym samym czasie pomalowałby większe podłoże o prostej powierzchni.

 

Co liczymy do wyceny za usługi malarskie?

W czasie oględzin pomieszczeń trzeba ustalić, jak przygotować ściany i sufity przed malowaniem. Zakres prac powinien być dokładnie określony i wyceniony.

Żeby uniknąć niespodzianek w chwili rozliczenia, najlepiej zawrzeć umowę z wykonawcą prac na piśmie. Warto pamiętać, że malarze muszą zostawić po sobie czyste, sprzątnięte pomieszczenie. Osłonięcie foliami podłogi, okien, drzwi, sprzętów oraz konieczne przestawianie mebli są wliczone w usługę malowania ścian. Choć znajdziemy firmy, które sobie liczą za to dodatkowo.

Jeśli na ścianach znajdują się tapety, które nie trzymają się dobrze podłoża albo po prostu nam się znudziły, trzeba je zerwać. Wymaga to zmoczenia i mozolnego zeskrobania naklejonych powłok. Podobną pracę trzeba wykonać w starych domach, gdzie ściany i sufity były pomalowane farbami kredowymi.

W kuchni albo łazience mogą znajdować się okładziny wykonane z płytek ceramicznych. Te wykonywane przed 10-20 laty z pewnością są niemodne. Spoiny w nich mogą być zniszczone, przebarwione. Taka okładzina już nie zdobi wnętrz. Dlatego trzeba skuć stare płytki, a potem dokładnie wyrównać podłoże.

 

Przez lata użytkowania domu na ścianach powstały drobne uszkodzenia, np. narożniki są poobijane, a przy gniazdku elektrycznym jest wyszczerbiony tynk. Zmienialiśmy też rozmieszczenie obrazów na ścianach, więc jedne otwory robiliśmy na nowo, a stare zostały zaszpachlowane, ale widać, w którym miejscu była dziura. Remont domu to czas, żeby pozbyć się tych defektów i wypełnić wszelkie ubytki odpowiednią masą tynkarską lub szpachlową.

Jeśli mieszkamy w starym domu, prawdopodobnie na ścianach mamy tynki o szorstkiej powierzchni, które łatwo się brudzą. Są to tak zwane tynki kategorii III układane kiedyś powszechnie w blokach, kamienicach i domach prywatnych. Mają one wypełnienie z grubego kruszywa, więc muszą być szorstkie. Żeby usunąć tę cechę, można na ściany i sufity naciągnąć gładź gipsową, cementowo-wapienną albo wapienną.

Gruntowanie podłoża to podstawowy zabieg przygotowawczy, którego wymaga każdy producent farb. Gruntowanie ma za zadanie ograniczyć chłonność podłoża, wzmocnić je, związać drobny pył na powierzchni i poprawić przyczepność farby nawierzchniowej.

Kiedy gruntujemy:

  • gdy ściany i sufity są nowe,
  • gdy ściany i sufity były malowane i są w dobrym stanie,
  • gdy ściany i sufity zostały naprawione.

Żeby na powierzchni ścian i sufitów powstały ładne i trwałe wymalowania, czynność malowania należy wykonać dwukrotnie. Takie są zalecenia większości producentów. Znajdziemy farby o bardzo dużej sile krycia, które są w stanie w 1 warstwie zamalować nawet intensywny kolor. Ale zdecydowanie bezpieczniej jest nanieść 2 warstwy farby, żeby powstała mocna powłoka.